Sopockie róże
_
Sopockie róże pachną miodem i czereśniami,
Kuszą przechodniów, pszczoły i żarłoczne szpaki,
I chociaż w deszczu dzisiaj wędruję Monciakiem,
Przecież słoneczne lato jeszcze jest przed nami…
W baśniach mego dzieciństwa wieść ukryta gości,
O czarodziejskich różach z ogrodów Gulistanu,
Tajemniczego kraju czarczafów i turbanów,
O woni ambry, które źródłem wiecznej są młodości…
A ja wolę te nasze, przy morza brzegu kwitnące,
Płatki z dżdżu strzepujące w blasku słońcu bladym,
Z kaprysami aury złośliwej dające wciąż radę,
Nieprzerwanie ze sztormami słonymi walczące…
Jeżeli na kraj świata dzisiaj chcesz wyruszyć,
Różę zabierz ze sobą, co w Sopocie rośnie,
Przypomni ci o wdzięcznej, chociaż chłodnej wiośnie,
I może kiedyś w chwili rzewnej do powrotu zmusi…
_