A ta moja ziemia…
_
A ta moja ziemia…
Po ziemi podlaskiej trzeba chodzić boso
Dłońmi muskać chmury wplątane we włosy
Łowić woń powietrza w nozdrza rozszerzone
Pieśni rzewne śpiewać z miłości zrodzone
Nad podlaską ziemią marzenia szybują
Razem z motylami baśń o życiu snując
Z pszczołami zbierają pyłek pracowicie
Z maków rozsypanych w chlebodajnym życie
Na ziemi podlaskiej szumią bujne puszcze
I rwące strumienie niepokornie pluszczą
Na łąkach złociście plenią się nawłocie
Wśród których żab szuka laskonogi bociek
I tę moją ziemię obdarzyłam szczerze
Uczuciem, jakiego nie potrafię zmierzyć
Za nią dzięki składam w modlitwach do Boga
Wszędzie, gdzie mnie wiedzie życia kręta droga
Żeby odsłuchać recytacji Mladena Karavelov, kliknij w obrazek poniżej: