Słowa na wietrze
_
Dziś, zamiast listu, wiersz ci napiszę,
Słuchając deszczu, co mruczy w ciszy,
Potem go rzucę w wiatru objęcia,
Często tak robię, pewnie pamiętasz…
O czym ci powiem? O niczym ważnym,
Trochę o sobie i o przyjaźni,
O tym, co dzisiaj będę robiła,
O czym marzyłam i co wyśniłam…
Ot, taki zwykły wiersz o poranku,
Ze słów spleciony, jak z kwiatów wianki.
Wianek odpłynął w wieczór Kupały,
Słowa nieśmiałe ze mną zostały…
Spłynęły z pióra w rytmie oddechów,
Dzielę się nimi z psotnym uśmiechem,
Teraz pośpiesznie list podpisuję,
Otwieraj okno, bo nadlatuje…
_