Kolory
___
Mój niepokój ma barwę cynobru,
Smutek przybiera barwę złotą…
Zlewają się, łączą, spajają,
A we mnie kipi, kipi nieprzerwanie,
Coś się kotłuje, zazębia, odpada.
Patrzę na płótno z barwami uczucia,
Spokojnie płyną, migocą leniwie,
A w duszy inaczej, szybciej, niecierpliwiej!
Gdy chcę powiedzieć co czuję,
Nie umiem, wszystko gaśnie,
Jest inne, nie barwne, lecz szare…
Kiedy maluję, kolory się łączą,
Z dwóch powstaje jeden…
A w głębi odmiennie, wciąż płyną i płoną,
Rozpryskują się w milion kropelek srebrzystych,
Które się nie złączą i nigdy nie zgasną,
Będą się iskrzyć i perlić bez końca,
Aż znajdę ciszę i sens nieistnienia…
___
maj 1975