Trudne słówka – składanka słowna
Trudne słówka
W mieście Cordobie pewna Hiszpanka
Słówka powtarza każdego ranka
Uczy się mówić, uczy się czytać
Chce swego gościa godnie przywitać
Bo choć przybędzie prosto z Sahary
To rdzenny Polak, przyjaciel stary
Tort mu upiekła miodem polany
I owocami garnirowany
Teraz wyrazy powtarza trudne
By jej przemowa wypadła cudnie
Część z nich pomija i jest w tym racja
Bo na co przyda się jej „laktacja”?
A kątem oka w lusterko zerka
Czy dobrze leży nowa szmizjerka
Poprawia grzebień, ten szylkretowy
Żeby mantylka nie spadła z głowy
Fotel po przodkach zniosła ze strychu
Czarny kot na nim mości się cicho
Pozycje tworzy przy tym wspaniałe
Futerko lśniące liżąc wytrwale
No i nareszcie, z ulicy dźwięki
Dzwonek z melodią skocznej piosenki
Serca staccato, puls przyspieszony
Mówią, że przybył gość upragniony!
Wiersz powstał z przypadkowo rzuconych słów: kot, szmizjerka, Sahara, miód, tort, laktacja, pozycja, strych, ulica, szylkretowy, futerko