Mleczna Droga
–
Mleczna Droga
Idąc po mlecznej drodze,
Po kostki w mleku brodzę,
To Byk, który niósł nabiał,
Niechcący narozrabiał.
Gdy chował dzban za progiem,
Baran go tryknął rogiem,
Plackiem u stóp Panny padł
I mleko zalało świat.
Wodnik wzburzył się wielce,
Bo Lwu chciał oddać serce.
A tu przygoda taka:
Omal nie zdeptał Raka,
Wyrwał żądło Skorpiona,
Bliźniętom zwichnął ramiona,
A w chwili nieuwagi
Połamał szalkę Wagi!
Koziorożec podskoczył,
Strzelec zaczął się boczyć,
Ryby ogonem machnęły
I raźno w dal pomknęły.
Zbyt wiele nie potrzeba
By zmienić obraz nieba
Bo teraz gwiezdna rzeka
Zawsze jest pełna mleka!
–