Markowe krawaty
_
Ile tu krawatów! Wszystkie wyjątkowe,
Niektóre noszone, inne całkiem nowe,
Gładkie, w prążki, kratki, kółeczka, zwierzęta,
Tyle jest rodzajów, nie sposób spamiętać!
Są jedwabne, wełniane, a nawet ze skóry,
Każdy to dzieło sztuki odmiennej natury,
Rwą oczy kolorami, tak jak w łuku tęczy,
Wszelki gust zadowolą, za to słowem ręczę!
Nagle jeden dostrzegam, niezwykłej urody,
Jakby ze światła utkany i kropelek wody,
W odcieniach ametystu, fioletu płynnego,
Dawno nie widziałam czegoś tak pięknego!
Czy prawdę powiadam? Przekonać się możesz,
Gdy swój czas majowy rozsądnie rozłożysz,
Do Klanzy na Witosa pędź co koń wyskoczy,
By kolekcją niezwykłą ucieszyć swe oczy!