Siostrzana kołysanka
_
Braciszku mały, podaj mi swą dłoń,
W sny moje lekko pożeglujmy dziś,
Tam czeka nas błękitów pełna toń,
Szmaragdem płonie każdy drżący liść.
W rozbłysku złotym kapryśnego słońca,
I w pieśni, co ją nuci psotnik wiatr,
Tęczowym blaskiem zalśni każda kropla,
Nektaru, co go pijesz ze mną wraz.
Tam skrzydła będziesz miał u ramion,
Gdy tylko wznieść się chcesz do gwiazd.
Poczujesz się jak Zeus, Wisznu, Amon,
Nie jak pisklęta wyrzucane z gniazd.
Podajesz dłoń, zamykasz sennie oczy,
Piaskowy Dziadek dmuchnął ci już w nos.
Idź za mną, tam ból cię nie zaskoczy,
Wraz ze mną zaśmiejesz się rad, w głos.
W mych snach czekają cię przygody,
W mych snach nie czai się wilk zły.
Tam będziesz, Bracie, wiecznie młody
Tam nikt i nigdy nie uroni łzy.
Piosenkę tę ja nucę bezustannie,
W mej duszy blaskiem ona lśni.
Zachowam ją na wieki najstaranniej,
W pamięci swojej, aż do końca dni…
___