W hamaku się bujam
_
W hamaku się bujam, w hamaku sznurkowym,
Kołyszę się lekko, bez zawrotów głowy.
I w lewo i w prawo, i w prawo i w lewo,
Wiatr wichrzy mi włosy i tarmosi drzewa.
Szpaki czereśniowe zadziwione wielce,
Patrzą, jak żegluję w plecionej muszelce.
Obłoki na niebie, ciężko ołowiowe,
Prześwietlone słońcem, błyszczą oranżowo.
Astry na rabatkach, w kolorach wrześniowych,
Pachną na wyścigi z fioletem wrzosowym.
I nie ma nic więcej w jesiennej przestrzeni,
Tylko hamak w locie i… moje marzenia…