Bożenka
W Sędziejowicach na miasta skraju
Gdzie się sny słodkie z jawą mieszają
Mieszka Bożenka, cna aptekarka
Która na pracę nigdy nie sarka
Dniami z uśmiechem skrywanej troski
Sprzedaje maści, syropy, proszki
Nocami, kiedy świat cały zaśnie
Czyta eseje, wiersze i baśnie
Wtedy nad domem szumi jej puszcza
Za progiem rzeczka wesoło pluska
Zwierzyna dzika, bobry, sarenki
Skubie przysmaki bez lęku z ręki
Jeśli chcesz w czarach tych uczestniczyć,
Możesz na pomoc Bożenki liczyć,
Kiedy ci strofy wyrecytuje,
Wówczas na jawie magię poczujesz!