dziewczynka z tornistrem
–
dziewczynka z tornistrem
w czwartki do muzeum zaraz po otwarciu
wkrada się dziewczynka z warkoczykami
wkłada filcowe wyjęte ze skrzyni kapcie
chowa tornister za kaloryferem pod oknem
nikt nie zwraca na nią uwagi
może więc bezkarnie poklepać Hermesa
czarnego jak heban po kolanie
pogładzić zmęczone lotem skrzydełka
w salach wita się ze starymi znajomymi
zerkającymi na nią ze złoconych ram
buszuje przez chwilę na poddaszu
podziwiając rekonstrukcje kurnych chat
potem cichutko schodzi do piwnicy
zanurzając się w chłodzie pomieszczeń
skrywających skarby prehistorii
gdzie drżąc z zimna przebywa najdłużej
kiedy z tornistrem na plecach
zamyka za sobą drzwi ratusza
spada na podłogę przedsionka czerwona kokardka
niemy świadek czwartkowych wagarów
–