W upalny dzień – składanka słowna
–
W upalny dzień
Ledwie lato przybyło już dręczą upały
Mam na nie od lat wielu sposób doskonały
Zasłaniam szczelnie okno kotarą pluszową
Wysłużony wiatraczek kręci się nad głową
Nim usiądę wygodnie w ożywczych powiewach
Biegnąc do lodówki ze znużenia ziewam
Nakręcam staroświeckie dziadkowe zegary
I kryształowe stawiam przed sobą puchary
W jednym kielichu koktajl w drugim kwas chlebowy
Oba z lodem kruszonym dla ciała ochłody
Pod stołem miska z wodą w której stopy moczę
W ręku zdjęcie kochanka z uśmiechem uroczym
Wyjęłam go wraz z listem z koperty zielonej
Mapą Kostaryki misternie zdobionej
Mogę na niej prześledzić gdzie moje kochanie
Zjada nad brzegiem morza obfite śniadania
Nagle podmuch wiatru zasłonę zadziera
I słońce do pokoju gwałtownie się wdziera
Blask spływa na kielich w krysztale się mieni
Rzuca obraz na ścianę jak w teatrze cieni
Widzę w nim czubek drzewa z chybotliwą gwiazdą
A pod nim smoczą jamę i szerszeni gniazdo
Po chwili skwar lipcowy zbiera swoje żniwa
Przymykam oczy znużone w słodki sen odpływam
–
Wiersz powstał z luźno rzuconych słów: kielich, koktajl, żniwo/a, list, mapa, szerszeń, kochanie, zegar, kwas, okno, kochanek, jama, teatr, stopa, stół