Przed Wielkanocą
_
Wiosna przyszła jak co roku, tak gadają kalendarze,
Ale nigdzie jej nie widać, kiedy ludziom się pokaże?
By się nie dać niepewności, że się może spóźnia nieco,
Słowa przysłów wciąż cytuję, niech nadzieję w sercach wzniecą.
Marzec właśnie odszedł wczoraj, razem z garncem pani zimy,
Kwiecień teraz nam panuje, lecz my zmian się nie boimy!
Niech tam sobie wciąż przeplata, miesza pory bezustannie,
Zaraz zniknie bezpowrotnie, tak jak ślady po marzannie.
I dlatego kiedy dzisiaj deszcz ze śniegiem świat zalewa,
W to, że całe zło przeminie, po prostu uwierzyć trzeba,
Wtedy mroźny wiatr ze wschodu, zamiast srożyć się, przycichnie,
Zaś w Wielkanoc już od rana słońce na niebie zabłyśnie.
Będzie sielsko i świątecznie, będzie ciepło i radośnie,
Ptaki w głos się rozświergocą, jak to zwykle bywa wiosną,
Kwiaty roztoczą swe wdzięki, w tańcu zawisną motyle,
Czy na pewno tak się stanie? Przekonasz się już za chwilę…
Rys.: www.jupiter-online.atcmsuserfilesimages2011,%20Ola%20Zamojska(2).jpg