Konwalie
_
Konwalia
Kuszący aromat obudził mnie rankiem
Osrebrzony chłodem zza tiulu firanki
Na nić wstającego słońca nawinięty
Wdzięczny tak jak rosy majowej diamenty
A przy tym w skowronka pieśni zanurzony
Ledwie czuły dotyk snami przytłumiony
I nie wiesz skąd płyną doznania wciąż nowe
A to wiatr rozbujał dzwonki konwaliowe…
–