_
Zapisane w gwiazdach

Zamknięta w domu, jak na szklanej górze
Chcąc przeżyć plagi szalejącą burzę
Żeby nie błądzić niczym ćma po ścianie
Poświęcam cały swój czas na pisanie

Lecz gdy nad wierszem dzisiaj się pochylę
Uwodząc muzę kapryśną przez chwilę
Zadrżę szept słysząc chyba prosto z nieba
Że mi do życia czegoś  jeszcze trzeba

Bo chociaż wstępu na moją polanę
Nikt nie zabrania przez marzenia bramę
Mogę tam biegać kiedy tylko zechcę
To ciągle słyszę twe kroki na ścieżce

Wiodącej  prosto do mojego raju
Przez wiatrołomów gąszcz na lasu skraju
I chociaż nie chcę by zwiodła mnie złuda
Wierzę że spotkać nam się znowu uda

Tak, jak to z dawna zapisano w gwiazdach
A wiesz że jest w tej przepowiedni prawda
Gdy więc nieznośne stanie się rozstanie
Na zakazanej znajdziesz mnie polanie
–
_