Rododendron
_
Egejski wiatr
Roztrzepał wiatr egejski listki jaspisowe
Otrząsnął z kropli rosy różyczki pąsowe
Drobne gałązki splątał całkiem od niechcenia
Owadzie towarzystwo raźno wygnał z cienia
Do zbierania nektaru zagonił powiewem
Eolskiej harfy tony wzmocnił ptaków śpiewem
Nad płytę lotniska poleciał chwilę potem
Dął w rękawy, ścigał nad morzem samoloty
Runął w dół nagle, wzburzył fale, dmuchał w żagle…
Odlatując wieczorem gwizdał szantę własną
Nocą przycichł, skrył się wśród azalii i zasnął
_