Wieczorne rymowanie
Czasem wieczorem w kąciku siadam
I rym do rymu swobodnie składam
O czym tak piszę? A czy to ważne?
Czasem o ludziach i nieprzyjaźni
O młodych, starych w świecie zgubionych
Burzących szklane, wyśnione domy
O wielkim w życiu rozczarowaniu
Kimś, kto ma moje uczucia za nic
Lecz miejsce znajdę też na marzenia
O czymś co szarość w bajkę zamienia
Powiem jak pięknie na świecie wiosną
Gdy apetyty na miłość rosną
Lato też będę opiewać cicho
Pomoże mi w tym przekorne licho
Jesienią słodką piosenkę nucąc
Nikogo brakiem barw nie zasmucę
A gdy mróz zimą trzyma bez końca
O śniegu wspomnę, jak błyszczy w słońcu
Wszystkim pomysłom więc jestem rada
Gdy rym do rymu wieczorem składam…
_
l
Żeby odsłuchać recytację Mladena Karavelov, kliknij w obrazek poniżej: