Na polanie

Ani za lasami ani  za górami
Wytchnienie odnajdę w kniei za torami

Na małej polanie wśród gąszczu paproci
Gdzie żyrandol słońca smukłe drzewa złoci

I gdzie stara sosna echo w dziupli skrywa
Choć przez mgnienie oka mogę być szczęśliwa

Oaza to ciszy wyspa samotności
Bez szemrania przyjmie zabłąkanych gości

Żyjemy tu w zgodzie jak w straconym raju
Bo miłość i wiara wciąż nam w duszy grają

Kiedyś tu przyniosłam etui na pasku
W nim mały medalion pełen ognia blasku

Ukryta pod wieczkiem szkarłatna litera
Już mnie w przeszłość ciemną siłą nie zabiera

Nie chcę mikrofonu by to wszem ogłosić
O taką przysługę mogę echo prosić

Zrobi to radośnie z iskrą w modrym oku
Bo ma tylko moje szczęście na widoku!
–

Wiersz powstał z luźno rzuconych słów: paproć, żyrandol, polana, zgoda, litera, sosna, widok, etui, wiara, mikrofon, wyspa, pasek