Zamiana
Zamiana
Kiedy dziewczynką byłam niedużą
Śniłam o księciu w złotej koronie
Który się zjawi z krainy baśni
Aby mnie zamknąć w mocnych ramionach
Na białym koniu książę nie przybył
Może gdzieś zgubił swą srebrną zbroję
Raptem muzyka mnie otuliła
I nocą słyszę piosenki swoje
Codziennie jedną nucę wieczorem
Do snu kołyszą mnie moje słowa
Śpiewają ze mną księżyc i gwiazdy
Ale melodie kto skomponował?
Muzyk z gitarą zjawił się cicho
I popłynęły pod niebo dźwięki
Pod każdą nutę podkłada słowo
Tak moje wiersze zmienia w piosenki
Chwytam je wszystkie ze szczęściem w oczach
Żeby gdzieś z wiatrem nie uleciały
A kiedy przyjdzie właściwa chwila
Naszą play listę pozna świat cały…
–