Przedjesienne dywagacje – składanka słowna
Przedjesienne dywagacje
–
Pytał przyrodę zaskroniec,
Czy przyszedł już lata koniec?
–
Myślę, że tak, tak pies zaszczekał,
Coraz zimniejsza jest rzeka,
–
Skrzeczą tez sroki na płocie
O naszych boćków odlocie,
–
Mimozy więdną na łąkach,
Nie słychać pieśni skowronka,
–
Pod obojczykiem mnie łupie,
Ślimak znikł w swojej skorupie,
–
Na debet ciepła nie dają,
Wiatry o smutku śpiewają,
–
Ostatni słońca okruszek
Uleciał jak mniszków puszek…
–
Na nic więc dalsza debata,
Z pewnością to koniec lata!
Wiersz powstał z przypadkowo rzuconych słów: smutek, debet, ciepło, mimoza, odlot, koniec, obojczyk, okruszek, pies.