Sen o sławie – składanka słowna
Sen o sławie
Śniłam, że sława czeka za progiem,
Czerwony dywan ścieląc pod nogi,
Błyskają flesze, grzmią mikrofony,
Fanów tysiące bije pokłony!
Szlachetne trunki strugą się leją…
Gdy wypełniają serce nadzieją
Na lepsze jutro, na życia żniwa,
Coś z rozkosznego snu mnie wyrywa.
Komunikator piszczy nad uchem
Czuję łażącą po nosie muchę,
Długie kolczyki ranią policzek,
Budzik chce zmusić do rannych ćwiczeń…
Nawet brzuchaty kubek herbaty,
Wypełniający dom aromatem
Kwiatów Orientu, smugą wanilii,
Nie może zniszczyć magii tej chwili.
Lecz rzeczywistość brutalnie wzywa.
Leniwie włosów odgarniam grzywę,
Otwieram oczy, powoli siadam
I sen w kolekcję swych marzeń wkładam…
Wiersz powstał z przypadkowo rzuconych słów: sława, kolekcja, mikrofon, trunek, komunikator, dywan, kubek, rozkoszny, nos, kolczyki

